Drugie zwycięstwo w Autonomicznej Lidze Siatkówki Mężczyzn w Bydgoszczy odniósł w piątkowy wieczór zespół naszych seniorów. Nie przeszkodziła mu nieobecność kilku ważnych ogniw.
CEDEKA VOLLEY ŚWIECIE – GNIEWKO GNIEWKOWO
3:0 (25:12, 25:13, 25:23)
Volley: Chabowski, Ziółkowski, Janowski, Sawicki, Umlauf, Bonin, Szymczak (l) oraz Ośmieła.
Do starcia z beniaminkiem nasz zespół przystąpił w mocno okrojonym składzie, tylko z dwoma zawodnikami z podstawowej „szóstki”. Część siatkarzy zatrzymały obowiązki służbowe, innych urazy. Mecz był szansą dla zmienników i okazją do zgrania się z nowym rozgrywającym Krystianem Chabowskim. Po raz pierwszy w tym sezonie zagrał Patryk Ośmieła. Pierwsze dwa sety to pełna kontrola wydarzeń na boisku przez gospodarzy. W inauguracyjnej partii Volley zaczął budować przewagę od 5:5 uciekając na 3-4 punkty. Kluczowy moment nastąpił od 12:7, gdy zaliczka wzrosła do 10 „oczek” (19:9). W odsłonie nr 2 świecianie prowadzili od początku (6:2, 10:4, 14:7), a później utrzymywali dystans 6-8 punktów. Siatkarze Gniewka mieli problemy w ataku, ciężko było im się przebić przez blok rywali. Psuli też wiele zagrywek. Od 20:13 punktował tylko nasz team.
Trzeci set miał inny przebieg. Co prawda, po trzech błędach z rzędu przyjezdnych Volley wyszedł na 7:4, a za chwilę wygrywał 9:4, jednak roztrwonił przewagę, a na tablicy wyników pojawił się remis 13:13. Riposta nastąpiła we właściwym momencie. Nasi siatkarze szybko odzyskali trzypunktowe prowadzenie, a za kilka chwil było już 20:15 dla nich. Wydawało się, że spokojnie dowiozą wynik. Tymczasem przy 23:19 beniaminek odrobił połowę strat i mieliśmy emocje w końcówce seta. Pierwszego meczbola dał nam Igor Ziółkowski, lecz po chwili zepsuł zagrywkę, a do tego błąd przy wystawie popełnił Krystian Chabowski i zrobiło się 24:23. Na szczęście przy trzecim meczbolu skutecznie z lewego skrzydła zaatakował Dominik Bonin i spotkanie zostało zakończone.
ZDJĘCIA Z MECZU: